105 lat PCK: Pomagamy od początku – bez końca

Polski Czerwony Krzyż powstał 18 stycznia 1919 roku w Warszawie, dwa miesiące po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. PCK jest od początku swego istnienia głęboko związany z historią Polski. Był obecny przy najważniejszych dziejowych wydarzeniach takich jak: konflikt zbrojny 1920 roku, przewrót majowy 1926, wielkie katastrofy naturalne Drugiej Rzeczpospolitej, kampania wrześniowa 1939 roku, ekshumacja grobów katyńskich, Powstanie Warszawskie, odbudowa Polski po wojnie, przemiany 1989, powódź stulecia w 1997 roku, pandemia Covid19, konflikt w Ukrainie.

Polski Czerwony Krzyż od  105 lat odpowiada na aktualne potrzeby społeczne. Pod znakiem czerwonego krzyża działają ludzie, którzy służą drugiemu człowiekowi. Niezależnie od pochodzenia, poglądów, czy orientacji politycznej: wszystkich nas łączy potrzeba bezinteresownego pomagania. Wielu wolontariuszy niosąc ratunek innym, poświęca się tracąc własne zdrowie lub nawet życie. Każda z tych osób zasługuje na ogromny szacunek i pamięć – mówi Michał Mikołajczyk, członek Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża.

W początkowym okresie (1919 – 1923) prace Czerwonego Krzyża w Polsce toczyły się w warunkach zbliżonych do konfliktu zbrojnego. Aktualny był problem ozdrowieńców i inwalidów, którym ciężko było znaleźć miejsce w społeczeństwie. Masowym zjawiskiem pozostawało bezrobocie, dotykające w dużej mierze zdemobilizowanych żołnierzy. Pomoc wykluczonym weszła na stałe do programu Polskiego Czerwonego Krzyża. Wyzwaniem była walka z chorobami zakaźnymi, na tym polu sukcesy odnosiły przychodnie PCK. Na wsi, w dużej mierze pozbawionej podstawowej opieki medycznej, szerzono edukację sanitarną.

Nierozwiązanym problemem Dwudziestolecia była bezdomność. Polski Czerwony Krzyż starał się zapewnić ludziom w kryzysie bezdomności: opiekę lekarską, ambulatoryjną i szpitalną, jak również niezbędne lekarstwa i środki higieny osobistej, zaś dzieciom pochodzącym z tych rodzin darmowe wyżywienie i witaminy. Propagowano akcję przyjmowania w zamożniejszych domach ubogich dzieci do stołu, co miało głęboki wymiar humanitarny. Akcją pomocy doraźnej obejmowano także ofiary klęsk żywiołowych (powodzi, pożarów etc.), organizowano szpitale polowe i punkty opatrunkowe: wyposażone w profesjonalny sprzęt.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *