Stawiszyn jak zwykle okazał się ofiarny.

W niedzielę, 9 maja już po raz szósty została zorganizowana w Stawiszynie akcja poboru krwi. Inicjatywa Polskiego Czerwonego Krzyża od początku może liczyć na życzliwość i wsparcie miejscowego samorządu. Bez wątpienia przekłada się to na dobre wyniki i nie inaczej było w tym roku.

Do mobilnego punktu kaliskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, który tego dnia stanął na rynku w Stawiszynie zgłosiło się blisko 50 chętnych, a spośród nich 40 osób oddało krew. Podczas akcji do grona krwiodawców dołączyło kolejnych 6 „pierwszaków”. W ten sposób udało się pozyskać 18 litrów krwi, a łącznie podczas stawiszyńskich akcji już ponad 100 litrów. I chociaż każda kropla oddanej krwi jest niezwykle cenna, to w pamięci organizatorów pozostanie tym razem jeden szczególny moment – to chwila, gdy „emerytowany” krwiodawca towarzyszył swojej wnuczce podążającej w jego ślady. Osobisty przykład swoim mieszkańcom dał także burmistrz Grzegorz Kaczmarek, który nie tylko systematycznie wspiera organizację akcji, ale w niedzielę również podzielił się cząstką siebie.

Chętnych do podzielenia się krwią Polski Czerwony Krzyż zaprasza na kolejne akcje. Już w najbliższą sobotę 15 maja w godzinach 9-13 taka okazja będzie w Sulisławicach, gdzie akcja przygotowana jest wspólnie z miejscową jednostką Ochotniczej Straży Pożarnej. Z kolei w niedzielę 23 maja pobór krwi odbędzie się w Opatówku przy miejscowej Szkole Podstawowej im. Janusza Kusocińskiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *